Wizyta w OTiLA w ramach FIO 2016 – relacja

003-p1070993-otliaPo cyklu warsztatów parateatralnych przeprowadzonych w Rodzinnym Domu Dziecka oraz w Domu Matki i Dziecka, podczas których przygotowywaliśmy domowy spektakl teatralny, przyszedł czas na wizytę w prawdziwym teatrze – w naszym projekcie był to Opolski Teatr Lalki i Aktora w Opolu. Czytaj dalej

Zakończenie projektu FIO 2016 – podsumowanie

kukielkiProjekt “Dziś aktywni w Domu, jutro otwarci na świat”, realizowany przez grupę nieformalną “Razem na rzecz dzieci” pod patronatem Stowarzyszenia “Czas dla Rodziny”  dobiegł końca. Od 1.06.2016 do 16.09.2016 działaliśmy na rzecz dzieci z Rodzinnego Domu Dziecka z Domecka oraz Dzieci i Matek z Domu Matki i Dziecka z Opola. Pracowaliśmy w trzyosobowym składzie: psycholog, animator oraz instruktor zajęć artystycznych. Czytaj dalej

Everest

logo-everest-group Everest… najwyższy szczyt na świecie… Marzenie himalaistów i tych, którzy pragną przekraczać własne granice. Szczyt majestatyczny, wyjątkowy i piękny, zwany ośnieżonym Dachem Świata. Czy każdy może go zdobyć? Czytaj dalej

Spektakl w Domu Matki i Dziecka

004-11-spektaklPo bardzo owocnym spotkaniu w Domecku, przyszedł czas na zorganizowanie spektakli w Domu Matki i Dziecka. Salę przygotowywaliśmy razem z mamami i dziećmi. Kukiełki ułożono w kolejności występowania. Po zainstalowaniu teatrzyku w pracowni plastycznej i ustawieniu krzeseł w kilka rzędów można było triumfalnie krzyknąć „kurtyna w górę!”. Czytaj dalej

Prośba o pomoc dla Patrycji!

PatiPatrycja urodziła się jako niespełna kilogramowy wcześniak z licznymi problemami zdrowotnymi. Do najważniejszych należą dziecięce porażenie mózgowe i poważne problemy żywieniowe. Patrycja obecnie ma 4 lata, od ponad 3 lat przebywa w rodzinie zastępczej. Wciąż nie odczuwa głodu ani pragnienia, nie potrafi przełknąć żadnego pokarmu ani wypić wody – krztusi się i dławi, wymiotuje kilka razy dziennie odżywiana jest specjalnym pokarmem przez sondę dożołądkową. Czytaj dalej

Historia Luizy, mamy Pawła i Łukasza

historia-zycia Do Domu Matki i Dziecka wprowadziłam się z synem 5 września 2014 roku. Uciekłam tutaj z miejsca pełnego przemocy i terroru. Mój partner był alkoholikiem. Pił, potem wyżywał się na nas, niemal codziennie wybuchały awantury, w których niestety uczestniczyły również nasze dzieci. Kiedy uderzony został nasz młodszy syn, który jest dzieckiem z ogromną niepełnosprawnością zrozumiałam, że granica została już dawno przekroczona i muszę ratować dzieci i siebie. Czytaj dalej