To jest teraz mój Dom… – historia Marii

Jestem po rozwodzie, mam też za sobą drugi nieudany związek. Owocami tych relacji są moje dzieci. Sama wychowuję całą trójkę. W poszukiwaniu lepszego życia dla nas, postanowiłam wyjechać za granicę. Przez trzy miesiące mieszkałam z dziećmi w Niemczech. Chciałam, żebyśmy już tam zostali na stałe, zaczęłam więc załatwiać związane z tym formalności. Ich dopełnieniem miało być wyrażenie zgody taty Ani na jej wyjazd. Niestety, nie dał mi jej, choć bardzo na to liczyłam. W jednej chwili wszystko to, co zaplanowałam, o co się tak bardzo starałam, runęło. W Niemczech miałam już mieszkanie i pracę i nagle trzeba było to zostawić. Musiałam wracać do Polski, sęk w tym, że nie miałam kompletnie gdzie i do kogo. Czytaj dalej