W ostatni piątek Aulę Wydziału Teologicznego wypełniały melodie znanych i lubianych pieśni śląskich. W rytm „Szła dzieweczka do laseczka”, „Zachodzi słoneczko”, „Karliku, Karliku” dyrygenci, Anna Szczędziła i Tadeusz Eckert przy akompaniamencie Macieja Lamma, snuli śląskie opowieści. Gościem wieczoru był pan Remigiusz Rączka, kultywujący i promujący śląską gwarę i kuchnię.
Swoimi wspomnieniami i żartami bawił opolskich chórzystów. Opowiadając o zalotach, małżeństwie i rodzinie konfrontował dawne zwyczaje z tymi współczesnymi. Zwrócił też uwagę na etos pracy i kulinarne tradycje Śląska. Z pieśni i krótkich historii wyłonił nam się obraz Śląska i Ślązaków. 8 kwietnia, wspólnie śpiewając i wspominając Opolanie pokazali swoją radość i dumę z bycia Ślązakami.