Czar Bożego Narodzenia w Domu Matki i Dziecka

Wigilijny wieczór to czas cudów i niespodziewanych wydarzeń. To wtedy zbłąkani wędrowcy odnajdują drogę, zwaśnione rodziny spotykają się przy wspólnym stole, a wszyscy potrzebujący otrzymują wsparcie. Scenariusz jak z bajki? Niekoniecznie! Nasz Dom Matki i Dziecka doświadczył wielu małych i dużych cudów w okresie Bożego Narodzenia. Z okazji Mikołaja firma Nutricia, która zresztą regularnie nas wspiera, wyszła z propozycją pomocy – opowiada siostra Marianna, dyrektor Domu. Każda matka mogła wybrać prezent dla dziecka pod choinkę. Z kolei dla samych matek przygotowano wyjście do kina. 14 grudnia obejrzały w Heliosie „Last Vegas”, a w tym czasie dziećmi opiekowali się wolontariusze HOPE, którzy kreatywnie rozplanowali im popołudnie. Dzieci wykonywały ozdoby choinkowe, którymi przyozdobiły drzewka ufundowane przez Nutricię. Małe choinki stanęły w każdym z zajmowanych przez mamy pokoi. – Blask lampek na drzewku tworzy specyficzny klimat. Ten prezent przypadł do gustu wszystkim mieszkańcom i pomógł w wykreowaniu świątecznej atmosfery – mówi siostra. 17 grudnia Dom otrzymał od anonimowego darczyńcy drzewko, które stanęło w bawialni. Dzień później kolejna niespodzianka: nasze dzieciaki odwiedził Mikołaj… na motorze! Wraz ze swoimi pomocnikami rozdawał słodycze i maskotki, życząc wszystkim wspaniałych Świąt. Wyjątkowymi ofiarodawcami byli motocykliści z Klubu Motocyklowego Troopers of Highways MC Poland z Krapkowic, którzy Dom Matki i Dziecka odwiedzili również rok temu! Na tym jednak nie koniec niespodzianek. – Dzień przed Wigilią, 23 grudnia, odwiedzili nas pracownicy Hurtowni Kwiatów Prestige, którzy przyjechali do nas z kolejną choinką. Przywieźli również ze sobą rozmaite ozdoby, bombki, pierniczki (które przy strojeniu drzewka częściowo poznikały…) i oczywiście lampki. Choinka stanęła w holu, przy drzwiach wejściowych i pięknie ozdabia nasz Dom. Otrzymaliśmy również duże wsparcie ze strony szkół i przedszkoli. To budujące, że w szczególnym okresie świąt tak wiele osób o nas pamiętało – opowiada pani Małgorzata, pracownica Domu Matki i Dziecka. Udane święta w Domu to nie tylko zasługa instytucji lecz również darczyńców indywidualnych. Jest wiele osób, które anonimowo zostawiają w okresie świątecznym słodycze i zabawki dla dzieci. Przed Bożym Narodzeniem takich wizyt było kilka. Zazwyczaj wszystkie wyglądają tak samo: najpierw jest dzwonek do drzwi, a kiedy pracownicy wychodzą otworzyć bramę, nikogo już przy niej nie ma. Zostają za to torby z prezentami dla najmłodszych mieszkańców. – Takie anonimowe gesty dobroci bardzo nas wzruszają. Wyróżnione czują się również nasze matki, bo takie akty pomocy przywracają im wiarę w drugiego człowieka – mówi siostra Marianna i dodaje: – W tym roku miałyśmy wyjątkową sytuację. 24 grudnia, około wpół do piątej, czyniłyśmy z siostrą Anną ostatnie przygotowania do Wigilii i wtem dzwonek do drzwi. Otwieram, a tu stoi pan, grzecznie się witając prosi o rozmowę z matkami, bo chce im złożyć życzenia i „coś” dać. Matki w tym czasie przygotowywały się do wieczerzy wigilijnej i żadna nie miałaby głowy do tego, więc wytłumaczyłam panu, że niestety nie mogę spełnić jego prośby. Nalegał jednak, więc poprosiłam mamy na chwilę. Pan każdej z nich uścisnął rękę i osobiście złożył życzenia, po czym wsunął w rękę 50zł. Po świętach odwiedziny darczyńców się nie zakończyły. 29 grudnia do drzwi Domu Matki i Dziecka zapukali niezwykli goście: członkowie protestanckich kościołów z Niemiec. Rozdali dzieciom prezenty i radośnie kolędowali. – To była niezwykła wizyta – komentuje pani Małgorzata – pokazała bowiem cud ekumenicznego spotkania z drugim człowiekiem, o które tak bardzo zabiegał nasz papież, bł. Jan Paweł II. Nie mamy pojęcia skąd taki pomysł ze strony naszych gości, ale jest nam bardzo miło z tego powodu. Obecność tłumacza pomogła nam się porozumieć i jeszcze raz, wspólnie przeżywać cud Bożego Narodzenia. A o takie właśnie chwile w życiu chodzi, prawda? Wszystkim naszym ofiarodawcom serdecznie dziękujemy za wsparcie i życzymy wszelkiej pomyślności i Bożego błogosławieństwa w Nowym Roku!

Sandra Bielska